á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Mury wokół nas Novy Ren Sumy to powieść młodzieżowa. Bohaterkami i narratorkami są Amber i Orianna. Każda z nich jest inna, ma swój charakter i przyzwyczajenia. Obie są ciekawymi postaciami, które z każdą stroną poznajemy coraz lepiej i zaczynamy się zastanawiać, czy faktycznie byłby zdolne do popełniania jakichkolwiek zabronionych czynów.
Tematyka powieści jest trudna do określenia. Z jednej strony mamy życie w zakładzie zamkniętym dla młodych kobiet. Pokazuje się ich codzienne zajęcia, troski, problemy i relacje z innymi. Nie jest to łatwy temat, nie jest też popularny, prawdopodobnie dlatego też bardzo wciąga podczas czytania. Z drugiej strony w powieść wpleciono wątki fantastyczne. W ośrodku dzieją się nadprzyrodzone rzeczy, z początku trudno je czytelnikowi zrozumieć, jednak z czasem się do nich przyzwyczaja.
Sama tematyka związana ze zbrodniami, jakich dopuściły się tak młode osoby, a w dodatku kobiety, jest poruszająca. Nieważne, czy naprawdę dokonały tych okropnych czynów, które są im zarzucane. Dla mnie ważne były ich motywacje i jak obecnie dziewczyny radzą sobie w ośrodku poprawczym. Tytułowe mury to nie tylko metafora zamknięcia. To też coś, co oddziela życie bohaterek od tego, czym było dawniej. Teraz ich egzystencja jest zupełnie inna i muszą jakoś radzić sobie z nowymi realiami. Nie jest to takie proste – muszą znaleźć swoje miejsce w grupie, nauczyć się nowych zachowań, ale także uważać na siebie, bo znalazły się w dość nieprzyjemnym gronie.
Jeśli chodzi o wątek nadprzyrodzony to czasem przez niego czułam się zagubiona. Nie wiedziałam, co jest naprawdę, a co nie. Ta trudna do uchwycenia i dość ulotna granica między tym, co na jawie, co jest tylko złudzeniem, jest tu oddana naprawdę dobrze. Dzięki niej podkreśla się też atmosferę, którą buduje w tekście autorka. Jest nieco mroczna, tajemnicza, niepokojąca – niczym w powieściach grozy.
Mury wokół nas to teoretycznie powieść dla młodzieży. Owszem, bohaterki są młode, ale to nie znaczy, że infantylne. Te dziewczyny mają zupełnie inne problemy i zmartwienia niż większość ich rówieśniczek. Po tę książkę mogą też sięgnąć starsi czytelnicy i nie będą się czuli rozczarowani. Jest ciekawie zbudowana, chociaż nie jest łatwa i lekka w czytaniu. Na pewno można się w niej zatopić, bo jest wciągająca. To ją odróżnia od wielu powieści młodzieżowych – nie jest to książka opowiadająca o banalnych sprawach, lecz poruszająca ważniejsze kwestie.
Mury wokół nas jest wciągającą, ciekawą i niepowtarzalną powieścią. Nie jest to lektura na jeden wieczór. Po jej przeczytaniu zostaje z czytelnikiem na długo i każe zastanawiać się nad pewnymi kwestiami. Podobała mi się ze względu na swoją odmienność. I właśnie dlatego powinniście po nią sięgnąć i sami sprawdzić, jak ją odbierzecie.