á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Obecnie żyje tam kilkadziesiąt osób. Sześć razy do roku w pobliże wyspy podpływa statek, czasem zawija jacht, a mieszkańcy z tajemniczych powodów niechętnie patrzą na obcych.
Angielski dziennikarz został deportowany, (...) zanim zdążył zejść z pokładu. To samo spotkało francuskiego autora książek podróżniczych. Pewna reporterka usłyszała: "Powiesimy cię, jeśli o nas źle napiszesz". Korespondentka australijskiego "The Independent" była zastraszana. Na forum internetowym zamieszczono post: "Kathy Marks powinna być zastrzelona".
Maciej Wasielewski dostał się na wyspę, podając się za antropologa badającego żeglarskie sagi. To, co odkrył, okazało się jeszcze bardziej skomplikowane, niż przeczuwał… (nota wydawcy)
Wyspa pozornie wydaje się być rajem na ziemi – ciepły klimat, morze, gaje pomarańczowe i piękne Tahitanki. Okazuje się jednak, że Pitcairneńczycy strzegą wielu mrocznych tajemnic i stąd ich obawa przed obcymi. Autor, po spotkaniu na Nowej Zelandii Weroniki, uciekinierki z wyspy, i zaintrygowany jej opowieścią, dotarł tam pod pretekstem badań antropologicznych. Stopniowo odkrywał, że pozornie wolna i demokratyczna wspólnota oparta jest na strachu. Władzę sprawuje kilku mężczyzn, bezkarnie wykorzystując ją do różnych niecnych celów, w tym także przemocy seksualnej wobec nie tylko kobiet, ale także małych dziewczynek. Wokół tego procederu panuje zmowa milczenia, nawet wówczas, gdy – dzięki uciekinierkom – na wyspę wkracza brytyjski wymiar sprawiedliwości.
Okazuje się, że zło stało się tu już normą. Być może mentalność mieszkańców została naznaczona piętnem ich przodków – marynarzy wyjętych spod prawa, zbirów, morderców i gwałcicieli, wszelkiego autoramentu szumowin. A być może, zło zawsze tkwi w nas, ludziach... Po przeczytaniu reportażu Wasielewskiego nasuwają się pytania o ludzką naturę i jej mroczne tajemnice. Pitcairn, mała wyspa na wielkim oceanie, zdaje się być metaforą całego świata – ukrytego piekła, jakie my ludzie stwarzamy sobie nawzajem.
Ta lektura nie jest łatwa ani przyjemna, zakłóci spokój, może nawet przerazi, jednak właśnie dlatego ją polecam.